Jeśli planujesz sprzedaż mieszkania? Jest bardzo prawdopodobne, że głównym czynnikiem decydującym komu sprzedasz swoje mieszkanie lub dom jest cena. Zdarzają się przypadki szczególne, kiedy cena jest drugorzędna, ale w przytłaczającej części to ona jest najważniejsza. Sprzedajesz swoje mieszkanie ponieważ planujesz się przeprowadzić. Może do większego mieszkania, a może budujesz dom? Najprawdopodobniej kwota ze sprzedaży starej nieruchomości zasili kupno nowej, zatem cena ma duże znaczenie. Czy nie chciałbyś lub chciałabyś uzyskać jak najlepszej oferty?
Czy sprzedaż jest prosta?
Sama sprzedaż wydaje się prostą czynnością, bo przecież wystarczy zrobić kilka zdjęć, umieścić ofertę na jednym z portali ogłoszeniowych i cierpliwie czekać. Ale czy rzeczywiście tak jest?
Badania pokazują, że Polacy zmieniają miejsce zamieszkania średnio 2 razy w życiu. Przy założeniu, że część mieszkań jest wynajmowana, okazuje się, że statystycznie każdy z nas będzie sprzedawać 1 – 2 nieruchomości. Zatem trudno o bogate doświadczenie w handlu nieruchomościami robiąc to raz lub dwa razy w życiu w dostępnie kilkudziesięciu lat.
Koszty poniesione przy niewłaściwym ocenieniu wartości nieruchomości oraz błędach popełnionych podczas negocjacji mogą sięgać kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Historia naszej klientki
Jeszcze nie-nasza klientka zrobiła zdjęcia swojego mieszkania, po czym wraz z opisem umieściła na portalu ogłoszeniowym. Po jakimś czasie telefon zaczął dzwonić, było to o różnych porach dnia. Zdarzyły się również telefony późnym wieczorem. Nie zawsze mogła odebrać, bo była w pracy, a szef nie patrzył przychylnym wzrokiem kiedy załatwiała swoje prywatne sprawy w trakcie pracy. Za każdy razem kiedy nie odebrała telefonu zastanawiała się czy właśnie uciekła jej okazja do sprzedaży mieszkania. Po pewnym czasie okazało się, że jest zainteresowana osoba i chce zobaczyć mieszkanie. Ucieszyła się i zabrała do porządków, żeby mieszkanie wyglądało jak najlepiej dla potencjalnego kupującego.
Ile można stracić
Przyszedł Pan, oglądał, nawet mu się podobało, więc podekscytowanie sięgało zenitu, że tak szybko pójdzie sprzedaż. Okazało się jednak, że kupujący zaproponował cenę o 35.000 zł niższą niż cena ofertowa!!!. To był dla niej szok, tyle przygotowania, nerwów a tu taka cena? Jak się okazało nie był to koniec stresów lecz początek. Zaczęły się wątpliwości, a może cena ofertowa była za wysoka i ta zaprezentowana przez kupującego jest tą właściwą? Może powinna się zgodzić? Całe szczęście znaliśmy się już od jakiegoś czasu i zadzwoniła do nas po poradę.
Sprzedaż mieszkania bez stresu
Za jej zgodą postanowiliśmy zająć się sprzedażą tego mieszkania. Przygotowaliśmy mieszkanie do zdjęć, tak aby prezentowało się jak najlepiej i wyróżniało się na tle kilkudziesięciu innych ofert w portalu. Następnie zrobiliśmy profesjonalną sesję zdjęciową, która pokazała wszystkie walory tego mieszkania. Kolejnym krokiem było stworzenie atrakcyjnego opisu tak, aby zachęcał potencjalnych klientów do zapoznania się z tą ofertą. Oferta prezentowała się znakomicie. Postanowiliśmy odrobinę podnieść cenę ofertową.
Od czasu, gdy bohaterka tej historii przekazała nam sprzedaż swojego mieszkania, nie musiała się już martwić telefonami o różnych porach. Nie denerwowała się, że jakaś okazja na sprzedaż przeszła jej koło nosa, ponieważ nie mogła odebrać telefonu. A co najważniejsze, nie musiała się już stresować negocjacjami i ofertami, które są dalekie od oczekiwań. Całą tę pracę my zrobiliśmy za nią. Odbieraliśmy wszystkie telefony, sprawdzaliśmy jakie są oczekiwania kupującego i czy to mieszkanie spełnia te oczekiwania. Zapobiegło to wielu niepotrzebnym wizytom w domu klientki, ponieważ okazywało się, że kupujący miał inne wyobrażenie na temat tej nieruchomości. A jak już się okazało, że jest realnie zainteresowany kupnem mieszkania, zadbaliśmy o to, żeby negocjacje przebiegły bezstresowo dla naszej klientki, a co najważniejsze zabezpieczały jej interes. Efektem było to, że udało się uzyskać cenę jaką oczekiwała klientka. Zajęliśmy się też wszystkimi formalnościami związanymi z przygotowaniem do podpisania aktu notarialnego, jak również przy przekazaniu nieruchomości nowemu właścicielowi.
Najważniejsze na końcu
Najważniejsze z tej historii jest to, że nasza klientka „zaoszczędziła” kilkadziesiąt tysięcy złotych przy sprzedaży swojego mieszkania. Jak się okazuje, była bardzo bliska podjęcia decyzji o sprzedaży przy pierwszej złożonej ofercie i gdyby do nas nie zadzwoniła to straciła by znaczną kwotę. Zaoszczędzone pieniądze, nawet pomniejszone o wynagrodzenie dla biura, są wystarczające aby kupić przyzwoite auto.
Mieszkanie lub dom można sprzedać samemu, ale czy nie lepiej zlecić to komuś kto robi to na co dzień i wie jak zrobić to najlepiej?
Jeśli zależy Ci na bezstresowej sprzedaży swojej nieruchomości i jednocześnie chciałbyś lub chciałabyś uzyskać jak najlepszą cenę koniecznie skontaktuj się z nami, umówimy się na spotkanie, porozmawiamy i ustalimy cele.